Nieprzyjemny oddech - czyli jak dbać o zęby psa , kota i nie zwariować

 

 

Osad i kamień nazębny to najczęstsza przyczyna przykrego zapachu z psiego i kociego pyszczka.

Na zębach gromadzi się osad – to resztki jedzenia, bakterie, złuszczony nabłonek jamy ustnej… Początkowo ma konsystencję masła i kremowy kolor. Z pewnością każdy z nas doświadczył jak szybko powstaje osad na zębach.

My- ludzie myjemy zęby przeciętnie 2 x dziennie. Po umyciu zęby są gładkie, szkliste, błyszczące. Wystarczy zaniechać tej czynności przez dobę i poczujemy różnicę. Zęby staną się matowe, poczujemy, że ich powierzchnia jest chropowata, pokryta nalotem, a oddech nieświeży. Na szczęście powstały osad można łatwo usunąć przy pomocy szczotkowania i pasty do zębów.

Wracany do naszych milusińskich. Wiemy już jak powstaje osad na zębach, pamiętamy o nieświeżym oddechu, gdy nie myjemy zębów przez dobę. W takim razie skąd zaskoczenie, że z psiego pyszczka śmierdzi jeśli nigdy nie miał mytych zębów ?

O ZĘBY PUPILA TRZEBA DBAĆ JUŻ OD PIERWSZYCH TYGODNI ŻYCIA



Wielu z Was ma ochotę powiedzieć:

– „Jakie czyszczenie zębów psu/ kotu? To nie realne!”

– „Nie dajmy się zwariować!”

– „Czy 2 x dziennie mam zabierać psa do łazienki i szorować zęby sobie i jemu”

Inni dorzucą:

– „Ale jakie czyszczenie zębów!”

– „Mój pies nie pozwoli dotknąć pyska!”

– „O czyszczeniu zębów nie ma mowy – ugryzie mnie!”

Wiem co czujecie!

Mam w domu psa i kota, staram się dbać o ich zdrowie i nie zwariować.

Podobnie jak większość z Was czuję złość na myśl o kolejnym codziennym obowiązku, a jednocześnie frustruje mnie nieprzyjemny zapach ze zwierzęcego pyszczka. Czy to znaczy, że mam kłaść się spać z poczuciem winy, że umyłam zęby sobie, a zapomniałam o psie?

Wiemy już, że zarówno w pyszczku psa jak i kota powstaje osad nazębny.

Jeśli przez dłuższy czas osad przebywa na zębach zaczyna mineralizować, zmienia kolor na żółty, później na brązowo- szary. Zmienia też konsystencję z miękkiej – maślanej na twardą – jak kamień w czajniku.

Osad łatwo usunąć szczoteczką, kamień nie podda się nawet solidnemu szczotkowaniu. Kamień nazębny można usunąć za pomocą specjalnych narzędzi stomatologicznych lub rozbić ultradźwiękami.

U naszych czworonogów kamień nazębny w pierwszej kolejności będzie widoczny nad kłami i na dużych przedtrzonowcach, trzonowcach. Przyjmie postać rudawej, z czasem brązowo- szarej obwódki na granicy zęba z dziąsłem.

Zaczniemy odczuwać początkowo subtelny, z czasem intensywny gnilny zapach z pyszczka. Po kilku tygodniach – miesiącach rosnąca ilość kamienia zacznie drażnić dziąsła. Może wystąpić zaczerwienienie w miejscu kontaktu zęba z dziąsłem. Stopniowo pies będzie odczuwał ból przy dotykaniu pyszczka, w takiej sytuacji czyszczenie zębów będzie bolesne i mało zwierząt na nie pozwoli.

ZNAMY JUŻ MECHANIZM POWSTAWANIA KAMIENIA NAZĘBNEGO I NIEPRZYJEMNEGO ZAPACHU Z PYSKA- CO ROBIĆ ?

JAK TEMU ZAPOBIEC I NIE ZWARIOWAĆ ?

 

Mam w domu młodą suczkę i starszą kotkę . Wiem co będzie działo się z zębami z upływem lat, jeśli zignoruję higienę jamy ustnej moich zwierzaków. Dlatego zdradzę Wam co robię moim czworonogom i co polecam opiekunom moich pacjentów.

  • co 2-3 dni szorstkim kompresem przetrzyj zęby psa\ kota

     

 

Weź suchy kompres opatrunkowy, unieś wargę zwierzęcia i na zamkniętym pyszczku przetrzyj powierzchnię zębów. Ta czynność zajmie Ci około 30 sekund! a stanie się milowym krokiem do zachowania świeżego oddechu. Pamiętaj, aby po fakcie koniecznie nagrodzić pupila smakołykiem i dobrym słowem.

 

  • Możesz zrobić kolejny krok i zastosować pastę do zębów

Najlepsza będzie enzymatyczna pasta do zębów dedykowana dla psów i kotów.

Poza mechanicznym czyszczeniem rozpuszcza osad ( kamienia nazębnego nie rozpuści ! – nie miejmy złudzeń), neutralizuje toksyny bakteryjne, odświeża i zmniejsza ilość bakterii w pysku. Co ważne! Ma przyjemny smak.

Sprawdzi się u zwierząt z zapaleniem jamy ustnej. Dobrą pastę enzymatyczną wystarczy rozsmarować na zębach i dziąsłach, nie wymaga szorowania.

Dobra pasta nie jest tania! Ceną znacznie przewyższa pasty dedykowane dla ludzi.

Jeżeli nie możesz pozwolić sobie na zakup specjalistycznej pasty, a chcesz zwiększyć skuteczność usuwania osadu, zastosuj węgiel medyczny. Ma świetne właściwości absorpcyjne. Wchłania toksyny bakteryjne, które drażnią dziąsła. Wystarczy na kompres położyć rozgniecioną tabletkę węgla i przetrzeć zęby. Skuteczność czyszczenia większa niż samym kompresem, minus – węgiel brudzi!

PAMIĘTAJ!

Nigdy nie stosuj u zwierząt pasty do zębów dedykowanej dla ludzi.

Zawiera dużo fluoru i substancji dla zwierząt toksycznych, które zjedzone w większej ilości mogą spowodować zatrucie.

Na pytanie, które samo się nasuwa- to dlaczego my ludzie się nie zatruwamy?

Odpowiedź jest prosta- my zęby szorujemy pastą, którą wypluwamy, a jej resztki dokładnie wypłukujemy wodą.

  • Czas na szczoteczkę do zębów

Jeżeli Twój zwierzak akceptuje czyszczenie zębów kompresem na zamkniętym pyszczku, dodatkowo zezwala na stosowanie pasty do zębów możesz zrobić kolejny krok- zastosować szczoteczkę do zębów.

Szczoteczka dobrze sprawdza się przy czyszczeniu przedtrzonowców i trzonowców. Czasem podczas szorowania pies otwiera pysk, szczoteczka uchroni Toje palce przed przypadkowym zmiażdżeniem. Większość zwierząt z nieufnością podejdzie do dziwnego przedmiotu. Podobnie jak poprzednio, czyszczenie rozpocznij – na zamkniętym pyszczku.

Jeżeli Twój pies miał już wiele razy myte zęby i traktuje to jak przyjemną zabawę, jeśli akceptuje szczotkowanie zębów- możesz zrobić kolejny krok.

Spróbować czyszczenia na otartym pyszczku, wtedy dotrzesz to powierzchni językowej zębów. Ale pamiętaj! Na to pozwolą nieliczne psy i koniecznie zastosuj szczoteczkę.

Jaką szczoteczkę wybrać ?

Jest wiele modeli, moja ulubioną to wsuwana ma palec. Jest wygodna, pozwala na dużą kontrole ruchów, świetna do czyszczenia tylnych zębów.

Od opiekunów zwierząt wiem, że często dobierają wielkość szczoteczki do rozmiaru psiaka, kupują produkty dla dzieci – świetny pomysł !

Prawda jest taka, że najczęściej o tym, że pies lub kot ma zęby dowiadujemy się po kilku latach mieszkania pod jednym dachem. Oczywiście nie znaczy to, że zęby wyrastają tak późno, lecz wtedy zaczynają być problemem.

Pierwsze symptomy – lęk przed dotykaniem pyszczka, stopniowo narastający przykry zapach z jamy ustnej. I właściwie wielu z Was akceptuje ten stan. Kochacie psa takiego jaki jest, jesteście w stanie zaakceptować taką niedogodność, a przecież jemu to nie przeszkadza. Jakby go bolało to by nie jadł!

 

Tylko czy możemy mieć pewność, że nie boli ?

Osad i kamień nazębny, nie bolą. Zdrowe zwierzę bez trudu pozwala opiekunowi oglądnąć zęby, szczególnie wtedy gdy wie, że tak niewielkie poświęcenie przyniesie upragniony smakołyk i pochwałę.

Jeżeli Twój pupil nie pozwala dotykać pyszczka, unika pokazywania zębów, a uniesienie wargi kończy się warczeniem lub próbą ugryzienie to nie jest normalne!

Szukaj źródła bólu!

Bolą dziąsła – prawidłowo są różowe – w całym pyszczku kolor powinien być identyczny. Jeżeli w miejscu połączenia z zębem dziąsło jest czerwone mamy zapalenie dziąseł.

Bolą zęby – gdy mają odsłonięte szyjki zębowe– znasz przeszywający ból gdy i nadwrażliwość na kwaśne, zimne potrawy ?

Bolą ruszające się zęby, ukruszone, z ropniem około zębowym.

 

Część z Was w odruchu obronnym powie

Przecież mój pies je i merda ogonem, cieszy się jak przychodzę do domu!?

Gdyby go bolało to by to pokazał! Powiedział!

Jak?

Przecież mówi !

Nie dotykaj mojego pyszczka! Czujesz jak śmierdzi mój oddech ? To resztki jedzenia , bakterie i stan zapalny są jego przyczyną!

Zrób coś z tym!


  • czyszczenie zębów w znieczuleniu

Gdy w pyszczku jest źródło bólu o wcześniej opisanym czyszczeniu zębów – kompresem, szczoteczką, pastą możemy zapomnieć!

Ból i lęk będą za duże!

Dlatego trzeba zbadać i oczyścić zęby w znieczuleniu

Takie czyszczenie odbywa się w narkozie, więc zwierzę nie odczuwa bólu.

Kamień nazębny rozbijany jest ultradźwiękami, jama ustna opłukiwana jest z resztek zanieczyszczeń, później zęby są polerowane, aby odzyskały gładka powierzchnię i dłużej pozostały odporne na osadzanie płytki nazębnej. Na odsłonięte szyjki zębowe nakładane są maści ochronne i regenerujące dziąsła. Uszkodzone, ropiejące i ruszające się zęby są usuwane. W razie konieczności podaje się antybiotyki i leki przeciw bólowe. Po kilku dniach zapalenie w jamie ustnej wycisza się.

Wiecie co najczęściej mówią właściciele- przestało śmierdzieć!

Tak przestało! A teraz w Waszych rękach jak długo to potrwa!

Czyszczenie zębów w znieczuleniu działa tu i teraz!

Usuwa osad, kamień, bakterie i resztki pokarmu. Niestety nie usunie resztek pokarmu, które pies zje za tydzień, dwa czy miesiąc!

Nie zdziw się, gdy za 6 czy 12 mies. zauważysz kamień i powróci nieprzyjemny zapach z pyszczka. Czy wyobrażasz sobie jak wyglądałyby Twoje zęby po 6 mies. przerwy w szczotkowaniu? A jaki zapach by Ci towarzyszył ?

Czas na wnioski!

Jeżeli nie zadbasz o higienę pyska swojego pupila to wcześniej lub później pojawi się kamień nazębny i smród z jamy ustnej.

Minimum, które warto zrobić to – przetarcie zębów kompresem co 2-3 dni

Metoda tania, szybka – to tylko 30 sek. , a jest pierwszym i najważniejszym krokiem w ochronie zębów Twojego czworonoga.

Gdy kamień nazębny jest zaawansowany wybierz czyszczenie zębów ultradźwiękami w znieczuleniu

Możesz stosować preparaty spowalniające odkładanie kamienia np. dodawane do jedzenia na bazie alg morskich, żele dodawane do wody

Możesz wybrać środki aplikowane na dziąsła- pasty/żele, które przykleją się jak klej kropelka do dziąsła, nie wymagają szorowania- dezynfekują jamę ustną, zmniejszą ilość bakterii, przy tym mają przyjemny smak

Przekąski czyszczące zęby typu dental, wskazane minimum 1 x dziennie

 

Istnieją specjalne diety TYPU DENTAL dla zwierząt z wyjątkowo silną tendencją do odkładania kamienia – potrafią zredukować płytkę nazębną w blisko 70%

Można stosować wszystko razem, można wybiórczo, można niczego nie stosować.

Zależy mi, aby właściciel świadomie podejmował decyzje i brał za nie odpowiedzialność. Z pewnością wśród czytających znajdą się tacy, którzy żadnej z metod nie wprowadzą , ale będą wiedzieć jak czytać niepokojące sygnały jeśli takie zacznie wysyłać ich pupil.



Jeśli choć jedna osoba skorzysta z dzisiejszego artykułu to już będę zadowolona .

Dziękuję za uwagę i pozdrawiam.

Katarzyna Oręziak
lekarz weterynarii
specjalista chorób psów i kotów